Immagini
ContribuisciNessuna immagine da mostrare
Recensioni
Contribuisci feedbackCiasno, ciemno, tanio. Spoko jak ktoś lubi taki klimat. Na pewno tam będę zaczynał wszystkie moje wojaże po śródmieściu. Nie nadaje się do posiedzenia dłużej: kiepsko by było upić się w ciągu jakiś 10 minut.
Wysoka ocena z sentymentu. Szalonych wieczorów, które rozpoczęły się w tym miejscu nie zliczę. Zawsze promocja na szoty konkretnej wódki. Duży wybór wódek. Można popróbować. Zawsze promocja na którąś z wódek. Miejsce ciasne ale jak zwolni się parapet to można posiedzieć : Znajduje się na Nowym Świecie w przejściu więc zawsze można wpaść na jednego ;
„Ulubioną” zdążyło mi się nawiedzać kilka razy podczas „powrotów nocami” i tak też było wczoraj. Szybki shocik i dalej w drogę : Jest to dobre miejsce na tego typu rytuały oraz biforki. Trunki w przyzwoitej cenie i klimacik też niczego sobie. Jak dla mnie ok :
Mój stały punkt na mapie wieczornego wypadu na szoty. Posiedzieć raczej się tam nie da, zjeść również nie, ale nie takie jest założenie tego miejsca. Wchodzisz, zamawiasz, pijesz i wychodzisz. Można poznać dużo fajnych ludzi. Duży wybór kolorowych wódek jak to się mówi do wyboru do koloru. Obcokrajowcy zachwycają się tym miejscem, a szczególnie cenami. Standardowy kolorowwy szot kosztuje 4 zł. Zdarzają się też promocje nawet za 2 zł. Fajne miejsce na beforka przez wypadem na disco :
Moja Ulubiona nie tylko z nazwy. Lokal schowany w bramie Nowego Swiatu, wiec troche trudno za pierwszym razem trafic. Fajny klimat, kameralnie, mila obsluga i zawsze jedna z ulubionych wodek za 2PLN, piwo za 6PLN, wiec chetnych nie brakuje. Zakasek brak, tylko popitki. Przy odrobinie szczescia mozna tez trafic na live music.