Immagini
ContribuisciPrenota ora
Recensioni
Contribuisci feedbackBardzo dobry i spiryty sushi. Pani popiera rozmowę, aby przystosować się do potencjalnych klientów czasu.
Pyszne Nie spodziewałem się tak sporej porcji, można się najeść : Co prawda troszkę ciężko znaleźć lokal w nowej lokalizacji przy giełdzie, ale pan przez telefon szybciutko mnie nakierował gdzie i od której strony trzeba wjechać :
W porównaniu do innych białostockich suszarni wypada marnie. Co prawda zamawiałam na wynos, co jednak według mnie w ogóle w przypadku sushi nie ma znaczenia dla oceny, jak np. w przypadku pizzy. Na zdjęciu Zestaw To Go nr1 plus hosomaki z tuńczykiem. Pożałowane głównych produktów. W futomaku znikoma ilość tataru z łososia, a krewetka w tempurze była praktycznie samą tempurą. Tuńczyka w hosomaku podobnie mało, w dodatku blady i bez smaku. Ryż słaby, bez smaku. Na plus: sporo dodatków, gratis chrupki. Ale co z tego jak marynowana rzepa słabej jakości, miękka, jakby przeleżała, podobnie ogórek. W ogóle bardzo słaba jakość użytych produktów. W sumie każde sushi jest lepsze niż żadne sushi, gdy najdzie ochota. Więc polecam jak ktoś chce wydać mniej kasy, a zjeść sushi, bo na wynos dość nisko budżetowo wychodzi: minimalna kwota zamówienia nie jest wygórowana, a dostawa gratis. Czas realizacji w piątek wieczór do godziny, także całkiem spoko.
Zamawialiśmy parę razy zestawy w SushiToGo, zawsze na wynos. Wcześniej nie było złe. Ostatnie zamówienie tragiczne. Niechcący pomylilśmy zestawy i zamówiliśmy wszystko w tempurze. Wszystkie rolki z serkiem , serek ten smakował jakby był z wanilią, może to przez podgrzanie. Część zestawu polana jeszcze jakimś dżemem. Waniliowy ser i dżem, może i jeszcze jakoś by smakowały z ryżem , ale ryba i nori do tego nie pasowały. Rolki pokrojone nie równo, jeden kawałek miał centymetr, drugi ponad dwa centymetry. Nie dało się zjeść na raz, tak jak je się sushi. Nigdy więcej nie zamówimy z tego miejsca, nie polecam.
Jesteśmy najlepszym w historii. Jest tak silny, że mózg spala. W tym czasie znajdziesz w tym czasie świeżego Rola. Duże porównania nie żałują dodatków w środku. Duża i gruba farma, Ciesza, jest taka, że udał się do Was. Chociaż nie było to proste, ponieważ jest zamknięty między innymi w dużej sali, gdzie wszystkie były zamknięte. Na początku nie chciał być sceptyczny, ponieważ jest sceptycznie nastawiony do takich miejsc, ale odmówił i był wartą. Po raz kolejny w Białymstoku pojawia się jeszcze jeden dzień, w którym można go zobaczyć. Pochodzi z Łodzi.