Immagini
ContribuisciRecensioni
Contribuisci feedbackByliśmy na rodzinnym obiedzie w niedzielę. Obsługa ok,sporo ludzi. Zamówione dania: -antrykot z sosem z czerwonego wina zamówiony z frytkami-antrykot średni,sos bardzo dobry, -ekologiczna cielęcina z gnocchi z szynką parmeńską-przepyszna,tylko mała porcja mięsa-3sztuki -makaron z borowikami i zielonymi szparagami-bardzo smaczny,porcja spora Desery:ja niezmiennie zamawiam tort postacjowy lub tartę z mascarpone-nigdy się nie zawiodłam,są rzeczywiście super. Na wynos wzięliśmy tiramisu-w porządku-jednak co kto lubi-ja wolę mniej kawowe w smaku a bardziej słodkie i z większą ilością kremu zamiast biszkoptów. Ogólnie wrażenie fajne,była to kolejna wizyta,z pewnością wrócę,tym bardziej,że antrykot nie był mój,ja wzięłam cielęcinkę
Obsługa w porządku, czas podania potraw też ok. Pizza Cztery Sery pyszna, krem z pomidorów też. Dane z warzyw to był śmiech 5 kawałków grilowanych warzyw, niespecjalnie smacznych. Makaron też dostateczny+, przystawka szału nie robiła. W sumie jedzenie raczej smaczne. Ale moim zdaniem ceny nieprzyzwoicie wysokie i troche dziwnie zbilansowane. Ceny pizzy i zup ok. Ale juz przystawki? Bardzo wysokie, zwłaszcza w odniesieniu do jakości i wielkości porcji. To samo z makaronami. Do tego dołączam się do opinii na temat menu nie przejrzyste, bardzo trudno cos znaleźć, a do tego okraszone naprawdę pretensjonalnymi opisami. Generalnie polecam spróbować, ale raczej jeśli jest się nastawionym na mały posiłek za duże pieniądze.
Rewelacyjny tort pistacjowy. Czuć w masie prawdziwe orzechy pistacjowe, a nie sztuczny aromat. W połączeniu z prawdziwym marcepanem i czekoladowym mokrym ciastem daje niezły odlot. Do tego cappuccino, przepyszna kawa w proporcjach takich jak lubię. Knajpka miła z konsekwetnie dobranymi elementami włoskimi t.j. muzyka, wystrój. Na pewno skosztuję innych deserów, bo warto! Szkoda tylko, że nie jest bliżej Bronowic: .
Na uwagę na pewno zasługują wspaniałe desery. Bardzo dobre makarony (carbonara a la Justin jest na słodkiej śmietance). Lasagne jak dla mnie zbyt pomidorowe i rozgotowane, ale smak niezły. Przemiła obsługa, nienajgorsze ceny i przytulne wnętrze sprawiają, że pewnie tam wrócimy spróbować innych potraw.
Po ponad roku od napisania pierwszej (nieprzychylnej recenzji oraz co najmniej kilkunastu wizytach w Portobello, jestem zmuszona zmienić moją opinię. Teraz jestem już gotowa przedstawić wrażenia zbierane przez ten czas. A więc skupmy się na teraźniejszości! Portobello to dobre miejsce na lunch i kolację. Pizza jest smaczna (choć nie aż tak, jak ta na Focha , ale na specjalną uwagę zasługują domowe makarony (mój ulubiony ze szparagami i funghi porcini . Jedzenie jest naprawdę pyszne, a na duży plus zasługują sezonowe wkładki (ostatnio mistrzowskie ossobuco . Widać, że właściciele znają się na autentycznej włoskiej kuchni i chyba kochają to co robią. Miłość ta odzwierciedla się zdecydowanie w jakości produktów sprzedawanych w salumerii, która stanowi obowiązkowy punkt dla każdego fana włoskich produktów. Wracając do restauracji. Postanowiłam znowu dać szansę temu miejscu ze względu na to, że mieszkam niedaleko i jakoś tak już zostało, że zaczęłam bywać tam coraz częściej : . Jeżeli chodzi o organizację w restauracji, to niestety muszę przyczepić się do zbyt dużej ilości stolików. Rozumiem, że zapotrzebowanie jest wielkie, ale stoliki są ułożone w ten sposób, że siedząc w środku sali czuję się jakbym dzieliła miejsce z 4 nieznanymi mi rodzinami... uważam, że właściciele powinni zastanowić się nad lekkim przemeblowaniem, bo wielu moich znajomych narzeka na to samo. Ogólnie rzecz biorąc zauważyłam same poprawy (oprócz zwiększenia ilości stolików . Choć niestety dużym minusem jest bardzo długi czas oczekiwania, co jednak jestem w stanie zrozumieć ze względu na dużą rotację gości (chociaż znajoma ws niedzielę na krem z pomidorów czekała 40 min, co uważam za duże niedopatrzenie . Podsumowując- zdecydowanie polecam tę restaurację na wieczór w stylu włoskim (głośna i zatłoczona sala . Jeżeli chodzi o jedzenie, to na pewno spełni oczekiwania. Należy jednak nastawić się na dość długie oczekiwanie.