Immagini
ContribuisciRecensioni
Contribuisci feedbackTo kolejny lokal Sphinx, który odwiedziłam w Polsce. Tym razem jakoś daleko mi do zachwytu. Przyzwoite jedzenie ale nie porywające. Burger z angusa mi się trafił ze wszystkimi dodatkami plus frytki stekowe. Nie żebym była jakaś specjalnie głodna, ale w porównaniu z innymi tego typu lokalami, w tym też innych sieci danie było po prostu skromne za to podane na wielkim talerzu. Plus jest taki, że nie musiałam niczego zbierać ze stolika, bo spokojnie zostawało na talerzu. Burger niestety był letni, choć bardzo dobry. Winię za to sos i świeże dodatki, które też były bardzo smaczne. Bułka chłodna i do tego bardzo, ale to bardzo rozpadająca się. Za to kawa świetna, a kelner przemiły. Jak na lokal w Galerii Krakowskiej to bardzo dużo miejsca, wygodne siedzenia, fajna atmosfera i naprawdę można posiedzieć na plotkach, odpocząć od hałasu i ruchu na zewnątrz.
Zamówiłam stek amerykański, do tego talarki, zestaw surówek i marmoladę z cebuli. Stek miał być medium, a był surowy i wyciekał z niego czerwony sok, talarki w porządku, marmolada z cebuli bardzo dobra, surówki również pyszne. Bardzo miły kelner, cały czas doradzał i opowiadał o daniach, przyniósł nam również w gratisie sosy do degustacji. Zapamiętał również całe nasze zamówienie bez zapisywania, co było dość imponujące.
Jestem bardzo, bardzo częstym klientem tej restauracji i uważam, że można bardzo dobrze tam zjeść. Polecam szczególnie poniedziałkową promocje w której dostajemy ponad 1 kg różnego rodzaju mięsa za około 15 zł. Nazywa się to chyba Sphinx Party. Steki w tej restauracji są boskie, zawsze zamawiał średnio wysmażone i zawsze dostaje dokładnie takie, jakie sobie zażyczyłem. Jak najbardziej zasługują na swoją cenę. Potrawy z fuzji smaków również opłaca się zamówić pod warunkiem, że ma się legitymacje studencką. Wtedy można dobrze zjeść za połowę ceny. Wydaje mi się ze ceny w głównym menu są troszkę wygórowane w stosunku do porcji, ale może to takie subiektywne odczucie. W sumie wszystkie dania są ogromne i pyszne, więc 25 zł to faktycznie nie jest tak dużo. Zupa cebulowa mogłaby mieć trochę więcej smaku cebuli, ale to również subiektywna ocena ponieważ myślę, że nie każdy chciałby bardzo intensywną zupę. Jalapenos... mmm przepyszne papryczki ze serkiem w chrupiącej panierce. Idealne na przystawkę i do piwka. Nie będę wymieniał wszystkich potraw, ale możecie wierzyć mi na słowo, że warto odwiedzić to miejsce. Jedyna uwaga jaką mam to kelnerzy, którzy przychodzą cały czas kiedy spokojnie sobie jem i zawracają mi głowę tym czy mi smakuje, czy jest dobrze podane, czy chciałbym inaczej wysmażone mięso itd. Na litość Boską, kiedy jem możecie zapytać czy jest dobre i tyle, a nie wdawać się w dyskusję.
Byłem w rożnych Sphinxach w Polsce. Np. w Rzeszowie odradzam. Ale w Galerii Krakowskiej POLECAM. Kupiłem stek z karkówki i byłem zdziwiony, że nie był suchy czy surowy. A ja jestem fanem steków z mięsa i spróbowałem ich w różnych restauracjach. Sałatka była dobra, talarki idealne, 3 sosy do tego super. Myślę, że zależy to od ruchu, czym więcej ludzi, tym lepsze jedzenie. A w Galerii Krakowskiej zawsze jest ruch. Jestem studentem i dla mnie danie kosztowało 15 zł. To jest naprawdę mało dla takiego jedzenia i takiej porcji (ponad 600 gram). Polecam Sphinx w Galerii Krakowskiej, bo jest naprawdę smaczne jedzenie.
Czekałam na autobus i poszłam zjeść coś do sphinxa, a konkretnie makaron z brokułami. Jedzenie bardzo dobre i dużo, obsługa miła i kompetentna. Kelner pytał czy smakuje i dość szybko przyniósł zamówienie. Polecam : .