Karczma Olenka - Drobin

Pole ! zostało zorganizowane w karcyzm. Jedyny minus na sali może być ciepły. Są generalnie dumne.

Pięta sala, cud. Marzenie i miłość usługi. Jednak zimno, jak na Antarktydzie, są zimne, ponieważ w nocy były zimne, a jednocześnie dwa takie zdarzenia były zimne dla dzieci, a nawet dorosły.

Restauracja ma przyjemny wystój, ale ceny są wysokie, a jedzenie ma nijaki smak. Obsługa była dość przeciętna. Polecam tylko na szybki posiłek, na jeden dzień, bo dłużej bym tutaj nie został.

Wspaniała kaczka i genialny dorsz! A przy tym obsługa najlepsza! Serce zaś dla matek z dziećmi uciekających przed wojną na Ukrainie ogromne i czule! Dziękujemy i błogosławimy cały ten DOM‍

Rosół domowy nie ma nic wspólnego z rosołem, poza nazwą. Blady, chudy, jak z kostek rosołowych. Makaron niedogotowany, twardy, jak na spaghetti. Płatność kartą to fikcja, problemy z terminalem. W karcie menu cena rosołu 10zl, natomiast podczas płacenia żądają 16 zł za TALERZ ROSOŁU!!! Taka cena jest w systemie tłumaczy pokrętnie z trzęsącymi się rękoma Pani z obsługi.... NIE POLECAM!