Przystanek Alaska Zieleniec

Organizowałam 3 dniowy pobyt firmowy dla grupy 36 osób dorosłych. Jestem bardzo zadowolona z współpracy z Panią Anną i Panem Łukaszem, którzy pomogli mi przygotować atrakcje dla nas na miejscu. Po przyjeździe okazało się, że w obiekcie jest bardzo czysto, jest blisko do stoku i są piękne widoki. Ponadto obiekt ma strefę SPA z sauną i Jacuzzi oraz gabinetem masażu. Niektórzy z nas skorzystali z usług masażysty Ivana. To profesjonalista, który ma mocne ręce i dużą wiedzę z zakresu masażu sportowego. Byliśmy zaskoczeni jego skutecznością, technikami i wiedzą. Polecam masaż u Ivana. Na wyróżnienie zasługuje tez kuchnia tego miejsca i Pani Gosia- autorka naszych kulinarnych uniesień, tak przy śniadaniu jak i obiadokolacji. . Warto odwiedzić to miejsce zarówno prywatnie jak i w zorganizowanej grupie nawet 50 osobowej. Bardzo polecam! Service: 5

Bardzo miła obsługa, super ceny I pyszne jedzenie ; Dodatkowo piękny widok! Polecam ;

Moja opinia dotyczy tylko i wyłącznie restauracji, jej obsługi oraz ogólnych informacji dostępnych na stronie www oraz reklam zaproszeń umieszczonych na budynku. Nie spaliśmy tam więc nie oceniam pokoi. Obiekt z zewnątrz ładny więc rzucił nam się w oczy. Na budynku informacja o restauracji i jak wół napisane, że zapraszają na pyszne jedzonko. No więc poszliśmy spacerkiem z naszego pensjonatu około 20 min. Wchodzimy i otrzymujemy od chyba już zmęczonej pani informację, że restauracja tylko dla gości hotelu. Dopowiedziała jeszcze, że przecież na drzwiach jest kartka A4 z taką informacją. Ja mam tylko jedną uwagę. Jak to się ma do wielkich banerów na balkonach zapraszających do restauracji oraz ogólnie dostępnego menu na stronie www gdzie nie zauważyłem uwagi, że tylko dla gości hotelowych ? Przynajmniej zaliczyliśmy krótki spacer ale gdybym szedł z drugiego końca Zieleńca z ochotą na zjedzenie posiłku właśnie tam, chyba bym się wkurzył. Ale tak to jest jak się ma pełne obłożenie i nie trzeba się martwić o klienta. Może jednak kiedyś to się zmienić. Service: 1

Bardzo dobre jedzenie, ceny świetne, obsługa bardzo miła i fachowa. Service: 5

Podczas obiadu na stolowke wszedł kot. Zaczął się lasic i nie mieliśmy nic przeciwko. Jednak zjawiła się obsługa. Zaczela straszyć, oraz bić kota miotłą. Przed tym jednak zobaczyłam, że kot ma kleszcza i odesłałam przyjaciółkę powiedzieć to obsłudze. Ci jednak na nią nakrzyczeli. Rosół był dobry, ale zespół to TWARDY makaron. . Rooms: 2 Service: 1 Location: 3