Immagini
ContribuisciRecensioni
Contribuisci feedbackMiejsce urocze z klimatem , ale to wszystko, czas oczekiwania nieadekwatny do ilości gości placki ziemniaczane paskudne naleśniki z serem sera nie widziały, piwo Warka ok, ale w butelce to zasługa producenta, chłodnik w miarę, ale nie porywa, omijajcie to miejsce z daleka nawet 50 km dalej w Wilkasach, zjeździe smacznie i z klimatem, warte tej odległości, ta knajpa powinna być zamknięta, nie odwiedzajcie jej, psuje wspomnienia mazurskie
Już od jakiegoś czasu planowaliśmy z żoną odwiedzić to miejsce. W końcu nadarzyła się okazja. Przyjechaliśmy do Karczmy około godziny 15:00 w niedzielę. Oprócz nas była tylko jedna rodzina na zewnątrz (ale z czasem zaczęło pojawiać się więcej osób). Wystrój w środku i na zewnątrz bez fajerwerków ale też nie odstraszał. Miejsc parkingowych całkiem sporo. Szybkie spojrzenie na menu ceny przystępne, a nawet całkiem miłe. Ja zamówiłem sandacza owijanego boczkiem z frytkami i surówką, a żona placek po chłopsku. Na jedzenie wg informacji od obsługi mieliśmy czekać około 20 minut. W praktyce było to coś około 30 minut. Po otrzymaniu swojego talerza zastanowiłem się, czy nie jest to porcja dla dzieci. Trzy małe kawałki fileta z ryby owinięte boczkiem. W smaku ciężko powiedzieć, ponieważ go nie było. Zdecydowanie pożałowano soli i pieprzu do ryby. Frytki i surówka w porządku ale tutaj ciężko coś zepsuć, chyba, że olej w frytkownicy byłby wymieniany z taką regularnością jak w samochodzie. Jeśli chodzi o placek to żonie smakował ale był na skraju przypalenia. Za 2 dania oraz piwo bezalkoholowe i kwas chlebowy zapłaciliśmy w sumie 93 PLN. Celem uiszczenia płatności zostaliśmy zaproszeni do środka do baru. Ciekawość zaspokojona ale raczej bez powrotu do tego miejsca.
Trafiłem z polecenia. Po niemal 1 godzinie oczekiwania, musieliśmy zrezygnować, bo jeszcze nie zaczęli przygotowywać. Nikt nic nie mówi i pretensje do nas, że przecież są inni klienci.. Dramat! Service: 1
Fajna atmosfera i pyszne jedzenie. Polecam spróbować domowych pierogów ruskich oraz mięsnych z dodatkową zasmażką. Muszę także spróbować kartaczy, o których słyszałem pozytywne opinie. Wkrótce zasmakuję w nich i podzielę się swoją opinią. Chciałem dodać, że mieliśmy ochotę na kawę, ale z powodu sporej liczby gości i braku czasu, aby czekać pół godziny, ostatecznie się nie doczekaliśmy. O tym zapomniałem, więc przyznaję jedną gwiazdkę mniej. Jeśli chodzi o komentarze dotyczące kartaczy, w tym ostatnie dotyczące robaków w mięsie, muszę przyznać, że nie odważę się ich spróbować i zrezygnuję. Dobrze, że teraz są opinie, które zazwyczaj są szczere, tak jak moja. To duża zaleta, ponieważ konkurencja jest spora, a jak się dba, tak się ma.
Dobra atmosfera. Obsługa na wysokim poziomie, ale jedzenie nie sprostało oczekiwaniom. W moich ustach pojawiło się dziwne ciastko. "Chleb i zupa zakwasowa". Chwe będzie częstym gościem w naszym odkryciu roku. Wykaz gatunków You Edyta i Paweł (oryg. Plac wina, płynie w ustach. Right and the Fight (ang.). Odkrycie roku jest powszechne. Na pewno będziesz zadowolony.