Immagini
ContribuisciRecensioni
Contribuisci feedbackDobre i smaczne naleśniki. Bardzo fajny stosunek ceny do jakości, duży wybór zarówno na słono jak i słodko. Przyjemny ogródek w górnej części monciaka dzięki czemu jest naokoło dużo spokojniej i przyjemniej.
Bardzo fajny wystrój, naleśniki dla każdego, słodkie dla dzieci, ale każdy znajdzie coś dla siebie. Koktajle truskawkowe w dokładce tego dawno nie było u mojego syna :
Kolejna wizyta w naleśnikarni i kolejny raz udana. Lokal przytulny, miła obsługa, trochę mało miejsca, rzadko udaje się dostać od razu stolik. Jeśli chodzi o naleśniki to uśredniając można powiedzie, ze są dobre, zdarzają się jednak lepsze i gorsze propozycje np taki zapiekany z kurczakiem, ananasem, bambusem w sosie słodko kwaśnym jest niezły aczkolwiek przyznam, ze sosu jest dużo i głównie on jest wyczuwalny w tym daniu. Jedliśmy również greckiego bez zapiekania i tutaj już wyraźniej czuć składniki.
Cuda Wianki odkryliśmy dwa lata temu i ilekroć jesteśmy w Trójmieście, musimy tam wstąpić. Jak widać po obłożeniu, nie jesteśmy jedynymi, których to miejsce przyciąga niczym magnes. Wystrój jest świeży i nienachalny, nie drażni oczu. Latem w środku jest dość duszno dlatego zawsze wybieram stoliki na zewnątrz. Obsługa bardzo młoda, ale sympatyczna. Co w mieście tak obleganym przez turystów wcale nie jest standardem. Przejdźmy do sedna naleśniki. Danie proste jak konstrukcja cepa. Ale tutaj robi się z tego cuda wianki... Jadłem niemal wszystkie pozycje z kategorii specjalności (oraz tegoroczna nowość czyli tikka masala . Są tam zarówno mniej jak i bardziej udane pozycje. Moje serce jednak skradł naleśnik indyjski. Świetne połączenie smaków! Balans między słodkim a słonym. Najlepsza kompozycja w karcie. Pomysly na dania są pierwszoligowe, jednak do poprawy jest jakość składników. Ser, kiełbasa, sos carbonara etc. gdyby poprawić pojedyncze składniki w poszczególnych naleśnikch śmiało głosiłbym nowinę, że w Cuda Wianki jest pysznie! A tak, jest po prostu bardzo dobrze :
Zamówiłem na śniadanie naleśnik z łososiem, serkiem i sosem koperkowym w pełnoziarnistym cieście Najlepszy wytrawny naleśnik jaki jadłem, bije na głowę te w Manekinie. Naleśnikowe dzieło sztuki.