Ratuszowa - Trzebiatow

Numer telefonu, nie prawdziwy Zamówić obiad się nie uda

Polecam restauracje Ratuszowa, ktora znam od lat. moje wesele 20 lat temu rowniez organizowalam w tej restauracji, wiec mam sentyment. tym razem wyprawialam tu swoje urodziny. super jedzenie w bardzo przystepnej cenie. lokal czysty, ladnie przystrojony, pani z obslugi bardzo pomocna. mysle, ze bede tu wpadac czesciej chociazby na niedzielne obiady z rodzina. polecam goraco! wspierajmy lokalnych przedsiebiorcow! Service: Dine in

Porcje bardzo duże, całkiem smaczne. Ceny niskie 20 25zł za zestaw zupa drugie danie. Natomiast czas oczekiwania to pomyłka. Pani kelnerka powiedziała że zupa będzie za 20 min a była za 40 min, a drugie danie za prawie kolejne pół godziny. Za jedzenie 4/5 smaczne ale nie jest idealne. Obsługa i ogólne wrażenie 2/5 Dlatego średnia 3/5 Service: Dine in Price per person: zł 20–40

Restauracja serwuje zestawy obiadowe w rozsądnej cenie od 20 zł do 25 zł. Wybrałem zupę barszcz czerwony oraz pieczeń wieprzową z ziemniakami i z surówką z kapusty. Zupa bardzo smaczna, pieczeń ogromna, miękka i pyszna. Obsługa sprawna i bardzo miła. Polecam Restaurację Ratuszową.

Nie polecam tej restauracji, a w szczególności Pani stojącej za barem, która przyjmuje zamówienia. Dzisiaj miałem nieprzyjemną sytuację: z kolegą chcieliśmy coś zjeść i poprosiliśmy o menu przy barze. Pani, która tam była, nie dając nam ich od razu, zaczęła na siłę wciskać danie dnia. Gdy zapytałem, czy jest inna zupa niż ta, którą zaproponowała, odpowiedziała, że nie, mimo że w menu zauważyłem żurek i barszcz czerwony. Zdecydowałem się więc na drugie danie — devolay, który był podawany z gotowanymi ziemniakami. Ponieważ nie przepadam za ziemniakami, zapytałem, czy mogę je zamienić na frytki. Nie była to pierwsza restauracja, w której jadłem, a w każdym innym miejscu takie zamiany były bezproblemowe. Pani niepewnie odpowiedziała, że nie można. Po moim zdziwieniu poszła do kuchni, by dopytać o tę podstawową rzecz, i wróciła, mówiąc, że za frytki muszę dodatkowo dopłacić — zgodziłem się. To mnie tak rozczarowało, że miałem ochotę wyjść, ale dałem tej Pani i restauracji jeszcze jedną szansę. Uznałem, że to tylko devolay i frytki, więc domówiłem jeszcze barszcz czerwony, bo taki był w menu. Pani, nabijając zamówienie na kasę, podsumowała, że dla mnie jest devolay z frytkami, a dla kolegi barszcz czerwony. Ręce mi opadły... Poziom ośmieszenia tej Pani sięgnął zenitu. Kolega nie powiedział ani słowa o tym, co zamówił, a Pani zapiera się, że przecież zamówił barszcz przed chwilą. W zamieszaniu stworzonym przez Panią za barem zdążyła nabijać mi coś na rachunek, a ja zdążyłem to opłacić. Po tej całej niekompetencji straciłem całkowicie ochotę na pozostanie w tym lokalu i tym bardziej na zjedzenie czegokolwiek. Poprosiłem więc o cofnięcie transakcji i zwrot pieniędzy na kartę, bo płaciłem kartą. Pani obsługująca klientów, kasę i terminal płatniczy stwierdziła, że nie potrafi cofnąć transakcji. Niedowierzając, zapytałem ponownie, czy naprawdę nie potrafi cofnąć transakcji na terminalu płatniczym. Odpowiedziała, że nie, ale dodała, że za to potrafi cofać samochodem. TO SĄ SŁOWA TEJ PANI! Szanowna Pani, jeśli cofanie autem idzie Pani lepiej niż cofanie transakcji na terminalu płatniczym, to może pomyliła Pani profesje i powinna być kierowcą zawodowym? A jeśli nadal chce Pani pozostać w branży, proponuję przejście na stanowisko dostawcy jedzenia. Co do zwrotu pieniędzy — oczywiście zrezygnowaliśmy z konsumpcji w tym miejscu, a Pani zaprosiła mnie jutro. Szanowna Pani, jutro będę w drugiej części Polski, ponieważ w Trzebiatowie byliśmy tylko przejazdem. Nie chcę już żadnych pieniędzy za to zamówienie, chcę tylko ostrzec innych przed tym miejscem i radzę omijać je ze względu na totalną niekompetencję Pani tam pracującej. Nie pozdrawiam. Mateusz.