Przy Piecu - Kluczbork

Stojąc przed wyborem pizzy na dowóz, dotarło do mnie, że nie próbowałem jeszcze Przy Piecu. Zamówiłem Jedynkę (zwaną gdzie indziej Margharitą , bo zawsze testuję w ten sposób jakość najważniejszych składowych każdej pizzy ciasta, sosu i sera. Pierwszy potężny plus bardzo miła obsługa telefoniczna, czas oczekiwania na dowóz 10 minut od telefonu (nie żartuję i nie przesadzam, to była najszybsza dostawa jedzenia w moim życiu! , cena bardzo rozsądna. Co do samej pizzy, jest ona poważnym pretendentem do tytułu najlepszej (przez co rozumiem najbliższą włoskiemu pierwowzorowi w Kluczborku i okolicy. Ciasto idzie wyraźnie w stronę ciągliwego neapolitańskiego, brzegi chrupkie, czuć piec opalany drewnem, a przypalenia dodają smaku i autentyczności. Nie trzeba nic poprawiać, jest naprawdę dobrze. Sos pomidorowy bardzo dobry, nieprzekombinowany, taki jaki ma być pomidory, trochę soli i tyle, bez jakichś quasiwłoskich dodatków pokroju oregano. Czuć smak pomidorów i o to ma chodzić. Ser: tutaj jest miejsce na poprawę, lub jak kto woli ma jeszcze potencjał. ; Zdecydowanie najsłabszy element margaretki, z wyglądu i smaku bliżej mu do żółciaka, aniżeli dobrej mozarelli więc albo to żółciak, albo tania mozarella. Może w innych pizzach jego smak stłumią dodatki i jest do przyjęcia, ale w Margharicie to nie przejdzie. Za ser 1 gwiazdka. Podsumowując, pizza w obecnej formie jest dobra+. Przemyślałbym temat zmiany sera na dobrą mozarellę, nawet kosztem zwiększenia food cost 'a i tym samym cen menu o +2/3zł, to zyskamy jakość pizzy dotychczas w Kluczborku nieznaną. Alternatywnie oprócz bazowej wersji margharity w obecnej cenie, oferować margharitę premium z di bufalą/lepszą mozarellą dla skłonnych dopłacić parę złotych pizzowych snobów (spotkałem się z podobnym rozwiązaniem już w paru pizzeriach, warto rozważyć . Sos czosnkowy, po raz pierwszy w kluczborskiej historii, stałby się wtedy zbędny podczas zamawiania. Na pewno spróbuję jeszcze nie raz, a gdy okaże się, że ser uległ zmianie, edytuję powyższą ocenę.

Niewykorzystany potencjał tego miejsca boli. Jakość kebsa jest mocno przeciętna, a cała koncepcja przypomina bardziej pizzerię. Plusy: ciasto pieczone w piecu opalanym drewnem oraz miła, życzliwa obsługa. Minusy: składniki bardzo słabej jakości (mrożony, śmierdzący lodowy szpinak, pachnący puszką tuńczyk, sery kiepskiej jakości, najtańsze, pokrojone przez fabrykę oliwki, sos pomidorowy zdaje się nie widział ziół, a jeśli już, to tylko w śladowych ilościach). Disco muzyka przeplatana głośnymi reklamami powoduje, że trudno usłyszeć rozmówcę i własne myśli, co przenosi nas do niedopracowanego estetycznie kebaba, czyli powrót do kebaba po raz drugi. Nie wróciłbym do tego miejsca. Lokal może być dobry dla osób głodnych, które po prostu chcą się najeść. Ja szukałem czegoś więcej i niestety tego nie znalazłem. Wszystkiego dobrego!

Jedna z lepszych pizz w Kluczborku, choć nieco tłusta. Dużo dodatków, ciasto lekkie i puszyste. Ciasto na pierogi cienkie i miękkie. Farsz smaczny. Obsługa bardzo miła.

Na początku swojej działalności pizzeria serwowała znacznie smaczniejsze pizze niż dzisiaj. Być może jest to spowodowane większą liczbą zamówień, jednak jakość powinna zawsze pozostawać na pierwszym miejscu.

Dobra pizza. Smaczne sosy. Osobiście brakowało większego rozmiaru pizzy. Ale poza tym same plusy.